Recenzja wyd. DVD filmu

Hannibal. Po drugiej stronie maski (2007)
Peter Webber
Gaspard Ulliel
Li Gong

Z maską, ale bez suspensu

Gdy studnia ze świeżymi konceptami wysycha do reszty, trzeba sięgnąć po pomysły z zamrażarki. Tylko od realizatorów zależy, jaki produkt otrzymamy: nudnego gniota (<b>"<a
Gdy studnia ze świeżymi konceptami wysycha do reszty, trzeba sięgnąć po pomysły z zamrażarki. Tylko od realizatorów zależy, jaki produkt otrzymamy: nudnego gniota ("Superman: Powrót") czy emocjonującą powtórkę z rozrywki ("Batman - Początek"). Najnowszy film Petera Webbera sytuuje się gdzieś pomiędzy wymienionymi produkcjami: próbuje wnieść nową jakość do serii, ale zbyt często zamienia się w prymitywny thriller. Reżyser "Po drugiej stronie maski" postawił sobie zadanie, by pokazać, jak grzeczne dziecko z arystokratycznej rodziny zamienia się w psychopatycznego potwora. Uzasadnienie okazuje się przerażająco banalne: tragiczna śmierć rodziców i jeszcze tragiczniejsze zejście młodszej siostrzyczki (zjedzona przez grupę żołnierzy-degeneratów). Reszta filmu to już tylko zemsta na prześladowcach i próba sił między Hannibalem a komisarzem policji dręczonym przez wojenne traumy. Niewiele w tym napięcia, więc Webber posiłkuje się wymyślną makabrą. Ci, którzy chcieliby drugiego "Milczenia owiec", muszą przygotować się na spory zawód. Twórcy próbują momentami nadać swemu dziełu głębi, ale trudno pozbyć się wrażenia, że jest to usilne przerabianie standardowego produkcyjniaka na sztukę. Trzeba ich jednak pochwalić za znakomity wybór głównego aktora. Gaspard Ulliel jako Hannibal magnetyzuje, przeraża, pociąga? Ponoć w ramach przygotowań do roli wziął udział w kilku sekcjach zwłok i był zachwycony! Czy uda mu się wytrzymać porównania z najbardziej znanym odtwórcą roli Lectera - sir Anthonym Hopkinsem? To już kwestia gustu. U mnie ma ogromnego plusa za umiejętne naśladowanie środków aktorskich swego legendarnego poprzednika bez popadania w parodię. W skład materiałów dodatkowych na płycie wchodzi zwiastun "Po drugiej stronie maski" (bardziej przerażający niż sam film) oraz zapowiedzi innych tytułów dystrybuowanych przez SPI: "Next", "Messengers" i "Asterix na olimpiadzie". Ścieżka dźwiękowa (zarówno angielska jak i z polskim lektorem) została zapisana w standardzie Dolby Digital 5.1. Obraz ma format 16:9. Paradoksalnie nowy "Hannibal" nie jest przeznaczony dla fanów psychiatry-kanibala (a tych jest całkiem sporo), lecz miłośników krwawego kina gore. Taki zwrot w serii nie budzi większego entuzjazmu.
1 10
Moja ocena:
5
Zastępca redaktora naczelnego Filmwebu. Stały współpracownik radiowej Czwórki. O kinie opowiada regularnie także w TVN, TVN24, Polsacie i Polsacie News. Autor oraz współgospodarz cyklu "Movie się",... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Sukces <a href="http://milczenie.owiec.filmweb.pl/" class="n"><b>"Milczenia owiec"</b></a> sprawił, że... czytaj więcej
Marcin Kamiński

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones